ourfarewall napisał(a):PROLOG ( retrospekcja Uthera, ucieczka Balinora): Carolina
ROZDZIAŁ PIERWSZY ( młodość Merlina, jego przybycie na dwór i zostanie sługą w Camelocie ): klaudia_915
ROZDZIAŁ DRUGI ( młodość Nadiyi, wizja Mathyldy, przybycie rycerzy, ucieczka dziewczyny) : PozdrawiamWas
ROZDZIAŁ TRZECI ( myślę, że tu można napisać o nowym życiu Merlina jako sługi, trochę o Gwen i Morganie ) :
ROZDZIAŁ CZWARTY ( przybycie Nadiyi do Camelotu, zamieszkanie w dolnym mieście, rozpoczęcie poszukiwań Emrysa ): Ourfarewall
ROZDZIAŁ PIĄTY (tu już przydałoby się rozwinąć akcję.. jakiś magiczny stwór lub wróg. )
PozdrawiamWas napisał(a):Podoba wam się to? Proszę o szczere opinie!
Agga napisał(a):Może z tą nową mocą Nadiyi to lekka przesada Ale to tylko moje zdanie.
PozdrawiamWas napisał(a):Możemy zrobić tak, że Nadiya ma sporą wiedzę w zakresie magii leczniczej (czy jak to tam się nazywa). Merlin zawsze lepiej rzucał ludźmi o ściany lub zwalał na nich sufit niż potrafił kogoś wyleczyć
Roksolana napisał(a): potrafi za pomocą myśli rozkazywać innym ludziom i oni robią to, co ona chce. (...) I za każdym razem, kiedy to robi, potem czuje się bardzo źle, ma gorączkę i ogólnie jest chora.
ourfarewall napisał(a):Roksolana napisał(a): potrafi za pomocą myśli rozkazywać innym ludziom i oni robią to, co ona chce. (...) I za każdym razem, kiedy to robi, potem czuje się bardzo źle, ma gorączkę i ogólnie jest chora.
Skojarzyło mi się od razu z mieczem prawdy i Kahlan ;D
myślę, że tak jak już inni to zauważyli, dziewczyna doskonale opanuje moc uzdrawiania. Oczywiście będzie również władała obronnymi zaklęciami, jednak gorzej od Merlina. Nadiya przybyła do Camelotu aby ostrzec Emrysa przed niebezpieczeństwem ze strony Mordreda.
Odnośnie dalszej części jej przygód:
Nadiya uda się z tym gościem na polowanie, podczas pościgu na sarną koń potknie się o wystający konar / spłoszy się i dziewczyna z niego spadnie. Uderzy głową o pień ( ale się robi dramatycznie ;o) i straci przytomność. Ocknie się w komnacie Gajusza. Merlin bardzo będzie się troszczył o jej zdrowie.
To tak odnośnie ich bezpośredniego spotkania. A Nadiya będzie również samodzielnie działać przed znajomością z innymi głównymi bohaterami. Pewnego dnia przybędzie pod jej dom kobieta ( lub dziewczyna w jej wieku ), której udzieli pomocy. Okaże się, że to kobieta/dziewczyna pochodząca z Cheshire. Dowie się, że jeden z rycerzy przeżył i doniósł na nią Utherowi. Nadiya jest przerażona. Boi się, że ją odnajdą. Już nie czuje się bezpiecznie. Musi jednak zostać, by ostrzec Emrysa. W czasie, gdy rozmawiają, do pokoju Nadiyi wchodzą strażnicy i zabierają ją, ponieważ używa magii. W międzyczasie bowiem w Camlocie dzieją się dziwne rzeczy i Uther uważa że to sprawa magii ( oczywiście.. ). Okazuje się, że dziewczynę oskarżył mężczyzna, u którego pracowała. Poprzedniego wieczoru był bardzo nachalny, znów był pijany, a ona dała mu kosza. Chciał się zemścić. A że Uther ma tendencje do karania za czary nawet wtedy, gdy nie ma racji, dziewczyna zostaje zabrana.
Noc spędza w lochu. Następnego dnia odbywa się jej "proces", w której zostaje skazana na śmierć. Znów trafia do lochu. W jej obronie staje Gwen, z którą się zaprzyjaźniła. Następnego dnia ma się odbyć egzekucja. Jednakże w nocy przyłapano na gorącym uczynku prawdziwego sprawcę. Okazał się on druidem, który chciał się zemścić za atak na jego wioskę. Nadiya zostaje uwolniona. Dowiaduje się, że mężczyzna u którego pracowała, po pijanemu wdał się w bójkę, bo ukradł czyjeś pieniądze. Przypłacił za to życiem. Nadiya zostaje bez pracy. Gwen jej pomaga, są coraz bliższymi przyjaciółkami. Dziewczyna, ktora do niej przybyła, ucieka z Camelotu, ponieważ boi się że i ją posądzą o praktykowanie magii. Nadiya jednak będzie jej wdzięczna za przybycie. Tamta po prostu się bała, więc było to zrozumiałe.
haha.. ja i moje zryte pomysły XD
Agga napisał(a):To robimy złego Mordreda? A może by zrobić nieoczekiwany zwrot akcji i Mordred okaże się dobry?
ourfarewall napisał(a):Agga napisał(a):To robimy złego Mordreda? A może by zrobić nieoczekiwany zwrot akcji i Mordred okaże się dobry?
zrobimy tak jak w serialu, że Merlin będzie myślał że Mordred chce zabić Arthura, jednak Mordred okaże się dobry ;D
żeby nam to znowu za bardzo przesłodzone nie wyszło.. bo w końcu zła zostaje jedynie Morgana, która ciągle przegrywa ;/
rasp napisał(a):A może zrobimy trochę na odwrót? Że najpierw właśnie będzie spiskował z Morganą, powiedzmy, że na dwór trafi w podobny sposób jak w serialu, a potem jak zobaczy, że Artur nie jest taki zły, przejdzie na jego stronę wystawiając Morganę do wiatru. Zobaczymy, jak to nam po drodze się wszystko ułoży. Ale do tego jeszcze dłuuuga droga
rasp napisał(a):ourfarewall napisał(a):Agga napisał(a):To robimy złego Mordreda? A może by zrobić nieoczekiwany zwrot akcji i Mordred okaże się dobry?
zrobimy tak jak w serialu, że Merlin będzie myślał że Mordred chce zabić Arthura, jednak Mordred okaże się dobry ;D
żeby nam to znowu za bardzo przesłodzone nie wyszło.. bo w końcu zła zostaje jedynie Morgana, która ciągle przegrywa ;/
Zawsze możemy jeszcze jakiś główny czarny charakter dodać
PozdrawiamWas napisał(a):Tak sobie myślałam, żeby nie robić tego napadu rycerzy na Mathildę i Nadiyę. Jest to trochę bezsensu, ponieważ one będą mieszkać w innym królestwie, a Uther nawet jakby się dowiedział o tym, że gdzieś tam żyje czarodziejka, to nie mógłby ich zaatakować. Myślę, że Mathilda może umrzeć na jakąś chorobę, która wybuchnie w tej wsi, w której mieszkają. Staruszka zdąży jeszcze tylko powiedzieć jej, żeby szukała odpowiedzi na swoje pytania w Camelocie. Na łożu śmierci będzie miła wizję, w której zobaczy upadek Camelotu i powie Nadiyi, że tylko ona i czarodziej Emrys mogą temu zapobiec.
Ourfarewall twój pomysł, co do oskarżenia jej o uprawianie czarów przez tego gościa od polowań jest bardzo dobry. Może zróbmy to tak: Uther skaże Nadiyę na śmierć, a Gwen, która zdążyła się już zaprzyjaźnić z nią, poprosi o pomoc Merlina i razem znajdą dowody uniewinniające naszą bohaterkę. Gwen przedstawi Nadiyę Merlinowi (tu można wspomnieć, że Merlinowi wydała się bardzo ładna, czy coś takiego ). Gwen może powiedzieć, że Nadiya zna się na leczeniu i Merlin załatwi jej pracę u Gajusza.
Sorry za nieogarniętą wypowiedź
PozdrawiamWas napisał(a):Gwen przecież pokaże, że ma jaja (wiem, że to dziwnie brzmi), w końcu sprzeciwi się Utherowi i będzie chciała pomóc skazanej.
Podoba mi się pomysł "kto się czubi ten się lubi", wzbogaci to naszą fabułę o różne śmieszne kłótnie i sprzeczki między Nadiyą, a Merlinem (mamy wreszcie podobieństwo dziewczyny do Artura)
PozdrawiamWas napisał(a):Gwen przecież pokaże, że ma jaja (wiem, że to dziwnie brzmi), w końcu sprzeciwi się Utherowi i będzie chciała pomóc skazanej.
Podoba mi się pomysł "kto się czubi ten się lubi", wzbogaci to naszą fabułę o różne śmieszne kłótnie i sprzeczki między Nadiyą, a Merlinem (mamy wreszcie podobieństwo dziewczyny do Artura)
Nie Merlin tylko EmrysPozdrawiamWas napisał(a):Czy pasuje Wam mój pomysł na przepowiednię: Mathilda na łożu śmierci będzie miała wizję upadku Camelotu i powie Nadiyi, że tylko ona i Merlin mogą temu zapobiec?
PozdrawiamWas napisał(a):Czy pasuje Wam mój pomysł na przepowiednię: Mathilda na łożu śmierci będzie miała wizję upadku Camelotu i powie Nadiyi, że tylko ona i Merlin mogą temu zapobiec?
PozdrawiamWas napisał(a):Nie Merlin tylko EmrysPozdrawiamWas napisał(a):Czy pasuje Wam mój pomysł na przepowiednię: Mathilda na łożu śmierci będzie miała wizję upadku Camelotu i powie Nadiyi, że tylko ona i Merlin mogą temu zapobiec?
rasp napisał(a):Jasne. Te przekomarzanki między Merlinem i Arturem muszą być
PozdrawiamWas może być
Ustalimy z tym wszystko dokładnie, jak Morgana stanie się zła i umrze Morgouse. Bo ją też wprowadzamy, nie? W końcu musi ją ktoś sprowadzić na złą drogę
Powrót do Pomysły, pierwsze teksty
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość