piszę ponieważ mam pewien problem z moją przyjaciółką - ostatnio bardzo często skarży się na bóle głowy i na zmęczenie. Pracujemy razem i sama to po niej widzę - siedzi jakaś taka ospała, jakby nic jej się nie chciało. Jakby w ogóle nie miała energii do życia.... Szperam trochę w internecie i dowiedziałam się, że istnieje coś takiego jak zespół przewlekłego zmęczenia. Jak myślicie, czy przyjaciółka może to mieć? Czy w takim wypadku powinna udać się do jakiegoś specjalisty czy samo jej przejdzie? Z góry dziękuję Wam za pomoc
