przez zadumaja » Pn lip 23, 2018 08:31
Cały pierwszy sezon. Przyjaźń Merlina z Arturem była bardzo dobrze pokazana, potem za dużo w tym wszystkim Ginewry. A jak już dochodzą te akcje z Lancelotem, to mi się odechciewa :p Ale bardzo lubię Morganę i Mordreda. Jak tak sobie teraz myślę, to chyba najbardziej lubię odcinek w którym Morgana próbuje zabić Utera. Kurczę, chyba obejrzę sobie raz jeszcze :p